Piraci z Karaibów PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksPortalLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Madeleine Dassin

Go down 
AutorWiadomość
Madeleine Dassin

Madeleine Dassin


Liczba postów : 8
Miejsce urodzenia : Port Royal

Madeleine Dassin Empty
PisanieTemat: Madeleine Dassin   Madeleine Dassin EmptyWto Sty 26, 2010 4:50 pm

Imię: Madeleine Jeanne
Nazwisko: Dassin
Wiek: 15 lat
Miejsce zamieszkania: Port Royal

Rodzina: Luke Dassin (40 lat) , żeglarz, dostarcza różnego rodzaju towary innym państwom. Adeline Dassin (39 lat), nazywana potocznie wiedźmą, ponieważ jej pasją są wróżby i wielu ludzi przychodzi do niej, by przepowiedziała im przyszłość. Patricia Dassin (25 lat), handluje biżuterią. Catherine Poussin (73 lata), wdowa, ciotka dziewczyn, siedzi w domu przed kominkiem i pije herbatkę z ziółek. Jednak nikt, z powyżej wymienionych osób, nie jest ani trochę spokrewniony z Madlen. Jej prawdziwi rodzice są nieznani, wiadomo tylko, że ojciec był piratem, a matka prostytutką. Wszyscy wtajemniczeni starają się ukryć przed nią prawdę.

Status społeczny: Rodzina Dassin należy do tych bogatszych. Uczciwie zarabiają na życie, nigdy niczego nie ukradli, by zwiększyć swój majątkowy status. Utrzymuje się o nich dobra opinia.

Wykonywany zawód: Madeleine nie pracuje, jednak profesjonalnie zajmuje się szyciem. Czasami zanosi swoje suknie oraz inne części garderoby do miejscowych krawców, a później dostaje od nich pieniądze za sprzedany towar. W przyszłości również zamierza zająć się krawiectwem, jednak nie ukrywa, że marzy się jej pływanie po morzach i oceanach.

Charakter: Może zacznijmy od tego, że pasją Madlen jest krawiectwo. Wszystko co z modą jest związane należy do jej zainteresowań. Na pewno jest oryginalna, ze względu na niektóre niedociągnięcia miastowych krawców sama zdecydowała się szyć własne stroje, ozdabiała je jak tylko jej się podobało. Odwaga to jedna z cech, których nie kryje, gdy zauważy nawet najmniejszy błąd przy szwach lub ogólnym kroju nie omieszka się wypowiedzieć. Najpierw skrytykuje całą kreację, potem naskoczy na krawca, na koniec podniesie wysoko głowę i wyjdzie ze sklepu odprowadzana licznymi spojrzeniami, a następnego dnia przyniesie „niedoświadczonemu” suknie własnej roboty, pokaże mu, gdzie popełnił błędy, później odda mu tę suknię i poprosi o zapłatę. Dziewczyna ma tupet.
Następnym zainteresowaniem Madlen są morza. Jednak z tym musi być ostrożna. Jej opiekun, Luke, co prawda jest żeglarzem, jednak nie trawi piratów! A ona właśnie o takim pływaniu rozmyśla, pływaniu jako herszt bandy, albo jako sternik. O, to by było coś! Żeglować po morzach, tak, to coś, czego pragnęła. Jednak nie dopięła swego, zbyt wiele zawdzięczała panu Dassinowi i nie chciała robić mu przykrości. Potajemnie jednak wypytuje znajomych o nowiny zza siedmiu mórz.
Nie znosi wilków! To jedyny gatunek zwierzęcia, którego nie trawi. Może jednak nie tyle ich nie lubi, co może się ich boi? Tego nikt nie wie, Madlen starannie wymyka się od wyznania prawdy w tejże sprawie. Co do mówienia prawdy, to u niej nie zawsze jest tak bajkowo. Zwykle przyznaje się do winy i mówi to, co myśli, jednak w kilku sytuacjach, jak na przykład: owa sprawa dzikich zwierząt, stchórzy i wymiga się od szczerego wyznania oraz podkłada małe kłamstewko, by się wymigać. Jednak otwarcie przyznaje, że nienawidzi owadów, wszelkiego rodzaju. Od mrówki po szerszenie!
Jest uparta jak osioł. Ma własne poglądy i swoje zdanie i za nic go nie zmieni. Później pakuje się w niezłe kłopoty, ale zawsze jakoś się jej upiecze. Bardzo lubi czytać, jest to jedno z jej ulubionych zajęć. Ma pamięć fotograficzną i właściwie zapamiętuje każdą rzecz, chociaż czasem zapomni o powierzonej obietnicy i nie dotrzyma słowa, za co potem przeprasza ile tylko da rady.
Jest otwartą na świat oraz na nowe znajomości dziewczyną. Kocha poznawać nowych ludzi oraz ubóstwia długie rozmowy w gronie najwierniejszych przyjaciół. Posiada strasznie optymistyczne usposobienie! Zawsze stara się dostrzec dobrą stronę danej sytuacji, choćby było to skazanie na śmierć. Nigdy się nie poddaje, uparcie dąży do wyznaczonego sobie celu. Niektórzy twierdzą, że jest dziwna. Powodem tego jest to, że chociaż Madlen pochodzi z bogatej rodziny, to zadaje się również z osobami o niższym statusie społecznym, co u wielu hrabianek budzi obrzydzenie. Madeleine ignoruje owe kobiety, uważa, że cały majątek, który posiadają jest dla nich całym życiem i gdyby nagle stracili go w całości, to na pewno nie mówili by tak o niej. Wręcz przeciwnie, zabijałyby się, żeby tylko znajdować się w pobliżu kogoś bogatszego. Tylko nie myślcie, że Madlen jest aż tak zarozumiała! Nie, nie, nie! Ona nie myśli tylko o sobie i przede wszystkim nie wywyższa się, bo jest zamożniejsza od innych. Jedna z rzeczy, o których marzy, by wpłynęły do środowiska, w którym żyje, to brak podziałów na grupy społeczne ze względu na posiadany majątek. Wie, ze na świecie jest mnóstwo osób, które sprzeciwiłyby się temu nakazowi i właśnie takiej próżności nienawidzi!
Na koniec można dodać, że dziewczyna poza talentem krawieckim, posiada talent wokalny. Jednak nie lubi występować przed publicznością, twierdzi, że to za duży stres nawet jak na nią. Jednak dla rodziny chętnie zaśpiewa. Chcąc, nie chcąc, na balach zwykle siedzi lub stoi, bo tańczyć to ona nie umie. Wstydzi się do tego przyznawać więc na bale chodzi tylko po to, żeby zaprezentować swoją kreację, a gdy jakiś chłopak poprosi ją do tańca, pali buraka i ucieka. Eh, może ona rzeczywiście jest jakaś dziwna?

Wygląd: Madlen to smukła lecz niewysoka (ma 160cm wzrostu) dziewczyna z talią osy. Mogłaby powiedzieć, że ma idealną figurę, gdyby nie okrągła pupa, którą najchętniej wymieniłaby na mniejszy rozmiar. Poza tym jest całkowicie zadowolona ze swojego wyglądu. Duma napawają ją jej długie, prawie platynowe włosy, które najchętniej upina w luźny lub po prostu pozwala, by opadły na jej nieco pulchne ramiona, każdą z fryzur przyozdabia kwiatkiem, sztucznym lub prawdziwym (to również zależy od nastroju) oraz różnymi wsuwkami czy opaskami. Wszyscy mówią, że jej znakiem rozpoznawczym są oczy, duże, o niezwykłym szaroniebieskim odcieniu, podobno na balu maskowym bez trudu można by było ją rozpoznać właśnie ze względu na oczy oraz ich tajemnicze, czasem zalotne spojrzenie. Otoczone są krótkimi, ale czarnymi jak smoła rzęsami. Niżej znajduje się mały, prosty nosek upstrzony kilkoma piegami, aktualnie praktycznie niewidocznymi lecz jeśli ktoś przyjrzy się okrągłej twarzyczce tej piętnastolatki dostrzeże je bez trudu. Dziewczyna bardzo lubi swoje usta i zawsze stara się skupić na nich uwagę malując je czerwonymi szminkami.
Na pewno każdy człowiek ma problem z okazywaniem uczuć, jednak w niektórych momentach, poprzez odgadywanie znaczenia poszczególnych znaków, można domyślić się, o co chodzi. No więc panienka Dassin również posiada ten oto kłopot. Opiekunowie oraz znajomi dostrzegają zmiany w zachowaniu dziewczyny, Gd np. kłamie. Staje się nerwowa i zaczyna się jąkać. Gdy się boi jej nadzwyczaj spokojny i melodyjny głos staje się piskliwy. Łatwo też jest się połapać kiedy dziewczyna jest zirytowana (podnosi brew do góry, zwykle jest to lewa) lub zakochana (bawi się włosami, a czasem nawet robi się strasznie niezdarna). Jednak objawów drugiego,, z powyżej przedstawionych, stanów nie często można zauważyć, gdyż pod wpływem Luka dziewczyna ostrożnie patrzy na spotykanych mężczyzn, ponieważ nie zamierza natrafić na pirata lub co gorsza prawiczka!
Co do ubioru, nie można zaprzeczyć, że Madlen nie jest oryginalna. Właściwie każda rzecz znajdująca się w jej garderobie zrobiona została przez nią samą. Nie lubi sukni szytych przez krawców, nawet tych najwybitniejszych, bo zawsze znajdzie w każdym stroju choćby najmniejszy szczególik, który mógłby ją usprawiedliwić. Za to sama uszyje sukienkę, w której wszystko będzie grało, nic ciasnego, nic luźnego, ozdoby w sam raz, nic za dużo i nic za mało. Jednak chętnie odwiedza szewców, ponieważ dużą uwagę przywiązuje do butów. Każda para musi być idealnie dopasowana do kreacji. Poza tym dodatki, z tym to nigdy nie ma problemu. Jej siostra zajmuje się wyrobami biżuterii, czasem odda coś dla Marlen. Za to blondynka ani myśli wrzucić naszyjnika lub bransoletki do szkatułki i czekać na odpowiedni moment, by założyć konkretną ozdóbkę. Co to, to nie! Każdą otrzymaną rzecz starannie przyszywa do jednej z sukni, której nigdy w całym swoim życiu nie założyła. Ma ona przyszytych już ponad 20 ozdóbek!

Historia: Dnia ósmego stycznia na świat przyszła mała dziewczynka. W dość nietypowym miejscu, a mianowicie na pirackim statku. Jej ojcem nie był żaden porwany ambasador, nawet żaden żeglarz, tylko francuski pirat z krwi i kości, a konkretnie kapitan okrętu! A matką nie była żona kapitana. Rodzicielka była prostytutką, która została porwana dla okupu, a że nikt nie chciał zapłacić za uwolnienie kobiety, no to zaczęła wykonywać swoją pracę. Niestety, gdy doszło do kapitana, owa panienka zaszła w ciążę, miała wtedy około 18 lat. Nie miała serca zabijać córki, więc ukryła ją, a gdy dobili do Francji podrzuciła dziecko, zawinięte w cienki kocyk, pod pierwsze lepsze drzwi. Zapukała i zaraz potem uciekła, modląc się, by rodzina przyjęła jej córkę. Miała szczęście, że w owym domu mieszkali Dassinowie. Wzięli ją do domu i nazwali Madeleine. Dziewczynka przyjęła ich nazwisko i od tego momentu została nazywana kolejną panienką Dassinów. Owa rodzina miała już bowiem cztery córki. Jednak trzy z nich wyjechały, by zarabiać w Wielkiej Brytanii. Madlen od małego przejawiała pociąg do wody, zapewne odziedziczony po ojcu. Swego czasu we Francji zaczęło dochodzić do napaści na przechodniów oraz porwań na statki pirackie, chcąc się uchronić przed takim losem, Dassinowie przenieśli się na Jamajkę, do Port Royal. Madeleine maiła wtedy około pięciu lat. Właściwie tam spędziła jeszcze dziesięć lat, podczas których nie wydarzyło się nic, co mogłoby odbić się na jej psychice. Od starszej ciotki nauczyła się szyć, co teraz wykonuje regularnie. Oczywiście jej opiekunowie dowiedzieli się prawdy o pochodzeniu Madlen lecz nie chcieli jej uświadamiać, że pochodzi od pirata i prostytutki, bo nie wiedzieli, jak to odbierze. Do teraz dziewczyna nie zna prawdy.
Powrót do góry Go down
 
Madeleine Dassin
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Madeleine szuka: ...
» Sypialnia panienki Madeleine

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Piraci z Karaibów PBF :: Społeczeństwo-
Skocz do: